- autor: admin, 2012-09-23 21:38
-
LKS GOLCOWA - Remix Niebieszczany 4:0 (1:0)
OPIS W ROZWINIĘCIU...
W niedzielę podejmowaliśmy drużynę z Niebieszczan. W Naszym zespole brakowało jedynie Mariusza Wojnara który ma kontuzję. Od samego początku całkowicie dominujemy w tym meczu. Nikt sobie nie wyobrażał innego wyniku jak zwycięstwo Naszego LKS'u. W 2' Krzysiek Bober strzela mocno na bramkę lecz bramkarz dobrze broni. W 20' Michał Kędra wypracował sobie dobrą sytuację do strzelenia gola lecz jego strzał broni golkiper Niebieszczan. W 25' silny strzał Michała Kędry leci niestety minimalnie obok słupka. W 34' obejmujemy prowadzenie, Marek Szałajko podaje do Piotrka Szmyda który znajduję się w sytuacji sam na sam i ładnym strzałem pokonuje bramkarza i mamy 1:0!! Do końca pierwszej połowy wynik się nie zmienił i wygrywamy 1:0 chociaż mogło być dużo więcej.
Początek drugiej połowy był wymarzony dla Golcowej, klasyczna akcja w Naszym zespole która powtarza się niemal w każdym meczu, Andrzej Wania dośrodkowuje w pole karne, tam się znajduje Piotrek Szmyd którzy strzela gola i mamy 2:0! W 50' Michał Kędra znajduje się sam na sam z bramkarzem lecz ten znów broni. W 51' mogło być 3:0, dwójkowa akcja, Paweł Godek podaje do Marka Szałajko, ten niestety nie trafia do pustej bramki z najbliższej odległości. W 55' Paweł Godek znajduje się sam na sam z bramkarzem lecz nie strzela gola. W 70' prowadzimy już 3:0, Wojtek Bober strzela na bramkę, piłka mija bramkarza, leci w światło bramki, tam futbolówkę dobija Piotrek Szmyd i strzela hat tricka! W 71' kolejny raz Nasz zawodnik znajduje się w sytuacji sam na sam, tym razem Łukasz Dziedzic strzela na bramkę lecz bramkarz broni... nosem. W 76' strzelamy kolejnego gola, Paweł Wójcik wchodzi minutę wcześniej na boisko i strzela gola, przypomnę że to kolejny raz kiedy to Paweł wchodzi i od razu strzela gola, oby tak dalej!
Do końca spotkania wynik się nie zmienił i wygrywamy 4:0, martwi trochę skuteczność, gdybyśmy wszystko wpakowali była by liczba dwucyfrowa, lecz liczą się zdobyte kolejne 3 punkty i gonienie czołówki. Niebieszczany chyba nie miały ani jednej klarownej sytuacji do strzelenia bramki. Dziękujemy zawodnikom za walkę do samego końca, już w najbliższa niedzielę bardzo ciężka wyprawa z liderem czyli Porażem. Dwie kolejki temu też graliśmy u siebie z liderem czyli z Płowcami, wygraliśmy, niech teraz też tak będzie!