- autor: admin, 2013-07-30 22:39
-
WIĘCEJ W ROZWINIĘCIU...
W niedzielę wyjechaliśmy do pobliskiej Jasienicy by rozegrać turniej Gloria Victis. Jedna połowa trwała 25 minut lecz przy takiej pogodzie zawodnicy na pewno odczuwali trudy spotkania. Nasz zespół był osłabiony, brakowało m.in. Krzyśka Bober, Krzyśka Łątki, Mateusza Majdy, Łukasza Dziedzica, Mateusza Pietrasza,Mateusza Pilcha, Pawła Wójcika, Mariusza Wojnar i Piotrka Pełdiaka. Nową twarzą w Naszej drużynie był Robert Potoczny, napastnik który występował już u Nas gdy byliśmy w A klasie.
Losowanie wyłoniło dwie pary półfinałowe, Iskra Przysietnica - LKS Izdebki oraz Jasienica Rosielna - LKS Golcowa. Pierwszy mecz okręgowa Iskra Przysietnica na luzie ograła Izdebki 2:0 i tym samym awansowała do finału.
W drugim półfinale przegraliśmy z Gospodarzami 3:1 chodź wcale nie byliśmy gorszym zespołem. Pierwsza bramka wpadła dla Jasienicy w 9'. W 17' wyrównaliśmy, Piotrek Szmyd strzela z dystansu, bramkarz Gospodarzy wypluwa piłkę, tam znajduje się Robert Potoczny który strzela gola i mamy remis! Po przerwie Jasienica strzeliła dwa gole, pierwszy w 31' który nie powinien zostać uznany ponieważ strzelający był na ewidentnym spalonym, drugi w 40'. Jasienica jako Gospodarz była bardzo faworyzowana przez sędziów którzy nie uznali dwóch karnych dla Naszego zespołu za zagranie piłki ręką.
W meczu o 3 miejsce zagraliśmy z Naszymi dalszymi sąsiadami z Izdebek. W 7' Nasz przeciwnik wychodzi na prowadzenie po rzucie karnym. W 10' wpada drugi gol dla Izdebek. W 13' znów Robert Potoczny strzela gola który daję Nam nadzieję na korzystny wynik, jednak minutę później Izdebki znów strzelają i pierwsza połowa kończy się wynikiem 3:1. Wszyscy skazywali Nas na porażkę lecz Nasz zespół się nie poddał. W 29' Piotrek Szmyd podaje do Marcina Bober, ten strzela gola na 3:2. W 32' zostaje podyktowany rzut karny dal Naszego zespołu którego wykorzystuje Piotrek Szmyd i remisujemy. W regulaminowym czasie gry padł remis i o zwycięstwie musiały decydować rzuty karne, Nasz zespół był przed ogromną szanon wystarczyło strzelić ostatniego karnego i wygralibyśmy lecz niestety tak się nie stało i przegraliśmy w karnych 4:3.
Teoretycznie byliśmy najgorszą drużyną jednak nie pokazywało tego boisko. Gdybyśmy rozegrali turniej optymalnym składem mogło by być lepiej. Dobrą wiadomością jest powrót do gry Pawła Godka który po bardzo poważnej kontuzji wraca na boisko. Drugą dobrą wiadomością jest transfer Roberta Potocznego który w swoim debiucie strzelił dwa gole i bardzo dobrze się zaprezentował, o tym transferze więcej niebawem. Gorszą wiadomością jest to iż skomplikował się transfer Rafała Jędrucha który wyraził chęć gry w Naszym zespole lecz kontuzja pokrzyżowała plany i na tę chwilę nic nie wiadomo. Turniej był dobrym rozruchem przed zbliżającym się sezonem, widać wzrostową formę Naszej drużyny, oby tak dalej!